Wrzesień – czas mazurskich – żeglarskich pożegnań. Skromną trzyzałogową obsadą wyruszyliśmy pożegnać sezon. Ośrodek Bocianie Gniazdo w Rynie udostępnił nam jachty i wbrew prognozom synoptyków wyruszyliśmy w ostatni tegoroczny rejs. Gdzieś za rufą został port z zamglonym obrazem gotyckiego zamku, a przed nami pierwsze promienie słońca. Jednak po półgodzinnym żeglowaniu nasze słoneczne nadzieje zmieniły się
w deszczyki i przebłyski słońca. Tak do pierwszego kanału. Kanały swoim urokiem nie zmieniły faktu, że do kei „u Jurka„ w Szymonce przybijaliśmy w lekkim kapuśniaczkowym deszczu. Planowane ognisko zastąpiliśmy posiłkiem i szantami w tawernie. Poranek pełen nadziei na lepsza pogodę. Płyniemy na jez. Tałtowisko, gdzie rozpoczynamy regaty w promieniach przebijającego się słońca. Przebłyski słońca i wzmagający się dobry regatowy wiatr, wynagradza nam opady. Kończymy regaty w doskonałych humorach, a jednak pogoda dopisała. Spływamy do portu Zanzibar w doskonałych humorach. W tawernie „Elwis” przygotował bigosową obiadokolacje i zaprasza do oglądania meczu siatkówki. Korzystamy
z zaproszenia – przecież polska drużyna jest jak żeglarze na fali – wygrywa i tym razem. Ognisko, podsumowanie regat, tradycyjnie puchary i upominki dla sterników, podziękowania za sportową atmosferę dla załóg.

Klasyfikacja regat:

I miejsce Sternik Henryk Wesołowski wraz z załogą,

II miejsce Sternik Marek Wardziak wraz z załogą,

III miejsce Sternik Jan Lupa wraz z załogą,

   Po części oficjalnej zabawa przy ognisku do późnej nocy, szanty, tańce, wspomnienia. W niedzielę, po spokojnym rekreacyjnym pływaniu, już w porcie ”Bocianie Gniazdo” tradycyjnie przy uderzeniach w dzwon, opuszczamy banderę, żegnamy żeglarski 2019 r.

Zapraszamy w 2020 r. Do Zobaczenia. Ahoj.

Za Zarząd SKT Sekstant

Marek Wardziak

Galeria zdjęć: