Tegoroczny rajd zapowiadał mnóstwo wrażeń, których przedsmak opisałem w zaproszeniu. Na dziewięciu proponowanych trasach mieliśmy wędrować szlakami: którędy Janosik chadzał, szlakami zamków, czarownic jak i ścieżkami zbójników. Ale pogoda w pierwszy dzień rajdu próbowała pokrzyżować nasze plany. Padający deszcz zmusił organizatorów do zmiany planów. Po negocjacjach z Zarządem Elektrowni Wodnej w Niedzicy i przychylności dla energetycznych wędrowców, zwiedziliśmy elektrownię. Za uratowanie naszego programu dziękujemy Zarządowi Elektrowni jak i pracownikom, którzy oprowadzali nas po obiektach. W następnych dniach aura pozwoliła nam wędrować szlakami Pienin  i podziwiać  różnorodności form natury, jedynych w naszych górach krajobrazów, widoków, przepaści, wąwozów, iglice oraz malowniczość Janosikowego przełomu Dunajca. Zwiedziliśmy wbudowane w krajobraz ręką człowieka zamki, okolice jeziora czorsztyńskiego i sromowieckiego, Czerwony Klasztor, szczyty: Sokolicy z widokiem na przełom Dunajca, Trzy Korony, Wysoką czy Dolinę Białej Wody, chętni zaliczyli spływ Dunajcem. Wszystkie odwiedzane – przewędrowane i zwiedzone miejsca pozostaną  niezapomnianymi chwilami naszych wędrówek. Urozmaiceniem na szlakach była możliwość  posmakowania góralskich serków oraz degustacja szczawnickich wód mineralnych.  W naszych wspomnieniach postanie serdeczne przyjęci i obsługa naszej imprezy przez przemiłych gospodarzy Helenę i Antoniego Sz. z ośrodka H.A.T.A w Niedzicy, dziękujemy i polecamy innym wędrowcom.

Zapraszam na górskie szlaki w 2020 roku.

Autor relacji: Marek Wardziak (Komandor Rajdu)

Dodatkowo informujemy, iż impreza została dofinansowana ze środków Ministerstwa Sportu i Turytyki.

Galeria zdjęć (za przesłanie zdjęc serdecznie dziękujemy p. Januszowi Dolińskiemu, p. Andrzejowi Masnemu i p. Hubertowi Malucie):